W przypadku złożenia wniosku o nakazanie powrotu dziecka bezprawnie uprowadzonego przez drugiego rodzica, w wyjątkowych przypadkach, enumeratywnie wskazanych w Konwencji Haskiej, istnieje możliwość odmowy zarządzenia powrotu dziecka. W myśl art. 13 Konwencji władza sądowa lub administracyjna państwa wezwanego nie jest obowiązana zarządzić wydanie dziecka w trzech sytuacjach.
Po pierwsze – osoba sprzeciwiająca się powrotowi dziecka, zmierzając do oddalenia wniosku przez sąd, może oprzeć swoją obronę na wykazaniu, że wnioskodawca nie miał prawa do opieki lub faktycznie go nie wykonywał.
Kolejną z podstaw, która może stanowić powód do odmowy powrotu dziecka do miejsca stałego pobytu przez sąd, stanowi zgoda. W przypadku gdy wnioskodawca lub uprawniony organ wydał zgodę na wyjazd dziecka do innego państwa niż państwo, w którym ma miejsce stałego pobytu, wniosek o powrót dziecka może zostać oddalony. Ani w orzecznictwie, ani w doktrynie nie wypracowano jednoznacznego stanowiska co do formy, w jakiej ta zgoda powinna zostać wyrażona. Wyrażenie zgody przez wnioskodawcę powinno być rozpatrywane przez sądy wyłącznie na zarzut osoby sprzeciwiającej się powrotowi dziecka.
Druga negatywna przesłanka do zarządzenia powrotu dziecka została wskazana w przepisie art. 13 lit. b Konwencji, zgodnie z którym władza sądowa lub administracyjna państwa wezwanego nie jest zobowiązana zarządzić wydanie dziecka, jeżeli osoba, instytucja lub organizacja sprzeciwiająca się wydaniu dziecka wykaże, że istnieje poważne ryzyko, iż powrót dziecka naraziłby je na szkodę fizyczną lub psychiczną albo w jakikolwiek inny sposób postawiłby je w sytuacji nie do zniesienia. Jest to jedna z negatywnych przesłanek najczęściej wykorzystywanych w postępowaniach o nakazanie powrotu małoletniego w trybie Konwencji.
Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem są to sytuacje, gdy poważne ryzyko wymienionych w nim konsekwencji wiąże się z możliwością nadużyć lub zaniedbań w stosunku do dziecka ze strony wnioskodawcy ubiegającego się o wydanie dziecka w szczególności, jeżeli istnieje z jego strony zagrożenie używania wobec dziecka przemocy fizycznej, psychicznej, jego seksualnego wykorzystywania lub, gdy zagrożenie to wynika z jego patologicznych zachowań na tle alkoholizmu, narkomanii oraz chorób psychicznych. Może on znaleźć zastosowanie także w przypadku, gdy powrót dziecka wiązałby się z poważnym ryzykiem szkody psychicznej tak znacznej, że stawiałoby je to w sytuacji nie do zniesienia, na skutek oddzielenia go od rodzica – uczestnika postępowania, który dokonał jego uprowadzenia, lecz jedynie wówczas, jeżeli zachodzą obiektywne przeszkody uniemożliwiające jego powrót wraz z dzieckiem do państwa, z którego zostało ono zabrane.
W orzecznictwie SN podnosi się także, że art. 13 lit. b Konwencji ma na względzie jedynie „poważne ryzyko” szkód fizycznych lub psychicznych, na jakie mógłby narazić dziecko jego powrót do miejsca stałego pobytu; konsekwentnie, równie poważne muszą być inne niekorzystne dla dziecka sytuacje, zrównane w tym przepisie z wzmiankowanymi szkodami. Wszelkie inne uciążliwości i niedogodności nie wystarczają. Często podkreśla się, że Konwencja straciłaby w ogóle znaczenie, gdyby art. 13 lit. b nie był interpretowany ściśle.
Ostatnią podstawę, zgodnie z którą sąd może odmówić zarządzenia powrotu dziecka (zawartą w art. 13 lit. b Konwencji), jest sytuacja, gdy dziecko sprzeciwia się powrotowi, a osiągnęło ono wiek i stopień dojrzałości, przy którym właściwe jest uwzględnienie jego opinii. Należy podkreślić, że prawidłowa opieka i związek emocjonalny nie mogą stanowić przesłanki odmowy powrotu dziecka. W myśl ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego fakt, że uczestnik dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków wobec dzieci po ich przywiezieniu do kraju oraz pomiędzy nim a dziećmi istnieje prawidłowy związek emocjonalny, nie stanowi przesłanki odmowy zarządzenia powrotu dziecka w ujęciu art. 13 Konwencji. Starania rodzica o dobro dzieci w czasie i miejscu wspólnego z nim pobytu nie mogą stanowić podstawy do usankcjonowaniu aktu bezprawia, jakim było uprowadzenie dzieci.